wyrok TSUE z 29 kwietnia 2021 r. w „polskiej” sprawie C-19/20

 

29 kwietnia 2021 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał wyrok w sprawie C-19/20 dotyczącej pytań prejudycjalnych zadanych TSUE przez Sąd Okręgowy w Gdańsku rozpatrujący sprawę klientów dawnego GE Money Bank S.A. (obecnie bank BPH S.A.). Wyrok TSUE co prawda nie był tak spektakularny, jak zapowiadały media, niemniej jednak jest on o tyle istotny, że TSUE potwierdził to, co wynika już z orzecznictwa TSUE a mianowicie:

  • Samo podpisanie aneksu dotyczącego spłaty w walucie CHF nie wyłącza możliwości przeprowadzenia przez sąd kontroli abuzywności zmienionego postanowienia. Podpisanie aneksu musi być efektem wolnej i świadomej zgody konsumenta, że podpisując taki aneks usuwa z umowy nieuczciwe zapisy, które i tak go nie wiążą. W naszej praktyce nie spotkaliśmy się z przypadkiem, aby konsumenci mieli taką świadomość.
  • Sądy nie mogą uzupełniać umowy poprzez zmianę jej warunków tj. stosując w miejsce zapisów uznanych za niedozwolone przepisy dyspozytywne. W polskich realiach oznacza to zakaz uzupełniania umowy kursem średnim NBP.
  • W przypadku, gdy sąd dojdzie do wniosku, że umowa powinna być uznana za nieważną, sąd ma obowiązek poinformowania konsumenta-kredytobiorcę o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą ustalenie takiej nieważności. Informacja taka powinna być obiektywna, wyczerpująca i określać wszystkie konsekwencje prawne związane z taką nieważnością.
  • Sąd krajowy nie może częściowo tylko wykreślić (zredukować treść) nieuczciwego postanowienia i pozostawić w mocy okrojoną część takiego postanowienia, jeśli doprowadziłoby to do zmiany istoty całego postanowienia. Wykreślenie jest dopuszczalne tylko, jeśli element nieuczciwego postanowienia jest odrębnym  zobowiązaniem umownym  i gdy w ustawodawstwie krajowym zapewniona jest realizacja celu Dyrektywy 93/13, polegającego na zniechęcaniu do stosowania nieuczciwych warunków umownych. Niedopuszczalność redukcji postanowienia niedozwolonego powoduje, że całe postanowienie nie wiąże konsumenta a to z kolei sprawia, że utrzymanie umowy jest znacznie mniej pewne.

Ten ostatni punkt ma znaczenie głównie dla tych kredytobiorców, którzy mają podpisane umowy z dawnym GE Money Bank S.A. (obecnie bank BPH S.A.). Stanowisko TSUE wytrąca bowiem z rąk pełnomocników tego banku koronny argument podnoszony w procesach z kredytobiorcami banku GE Money Bank S.A. (obecnie bank BPH S.A.). W rezultacie sądy krajowe powinny ustalać, że cała klauzula przeliczeniowa zapisana w umowach dawnego GE Money Bank S.A. jest niedozwolona i usuwać ją z umowy a następnie badać czy umowa może być bez takiej klauzuli wykonywana.

W wyroku z 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 TSUE nie odniósł się do zagadnienia żądania przez banki od konsumentów-kredytobiorców wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w przypadku, gdy umowa uznana została za nieważną. Jest tak dlatego, że pytania zadane TSUE przez Sąd Okręgowy w Gdańsku wprost tego zagadnienia nie dotyczyły. Niemniej jednak należy wyraźnie wykluczyć możliwość żądania przez banki od konsumentów – kredytobiorców jakiegokolwiek wynagrodzenia czy też odszkodowania/zadośćuczynienia etc. w przypadku, gdy sąd ustali, że umowa kredytu jest nieważna. O niedopuszczalności takich roszczeń banków wypowiedział się dotąd w Polsce Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Rzecznik Finansowy i Rzecznik Praw Obywatelskich. Uznanie bowiem za dopuszczalne takich roszczeń gwarantowałoby bankom częściową opłacalność finansową zamieszczania w umowach z konsumentami klauzul niedozwolonych i stanowiłoby efekt odstraszający dla konsumentów do korzystania z przysługujących im praw. Byłoby to zatem działanie wymierzone bezpośrednio w mechanizmy prawne chroniące konsumenta przed nieuczciwością przedsiębiorców.

Przypominamy, że w najbliższym czasie Sąd Najwyższy dwukrotnie, 7 i 11 maja br. będzie wypowiadał się na temat istotnych zagadnień dotyczących kredytów indeksowanych/denominowanych do walut obcych. Oczywiście będziemy opisywali szczegóły tych uchwał na tej stronie.

 

 

 

 

 

© Kancelaria Prawna Domino