nadal brak uchwały Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 11/21

 

Spodziewana 11 maja br. uchwała Sądu Najwyższego, która miała rozwiać rozbieżności w orzecznictwie dotyczącym umów denominowanych i indeksowanych do walut obcych, nie została w tym dniu podjęta. Sąd Najwyższy postanowił odroczyć termin podjęcia takiej uchwały bez wyznaczania nowego terminu. Sąd Najwyższy zobowiązał Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka, Prezesa Narodowego Banku Polskiego, Komisję Nadzoru Finansowego oraz Rzecznika Finansowego do zajęcia stanowiska odnośnie do zagadnień prawnych, których dotyczyć ma oczekiwana uchwała. Uzasadnieniem dla takiej decyzji Sądu Najwyższego, według oficjalnego komunikatu zamieszczonego na stronach Sądu Najwyższego, jest społeczna i gospodarcza doniosłość zagadnień przedstawionych temu sądowi do rozstrzygnięcia.

Mając na uwadze, że podmioty, które Sąd Najwyższy zobowiązał do zajęcia stanowiska będą miały na to 30 dni oraz biorąc pod uwagę fakty, że z tymi stanowiskami będzie musiał się zapoznać Sąd Najwyższy, a za półtora miesiąca zaczynają się wakacje i okresy urlopowe, osobiście nie wierzymy, żeby nowy termin posiedzenia Sądu Najwyższego i podjęcie uchwały zostały wyznaczone wcześniej niż na wrzesień tego roku.

Nie należy jednak z kolejnego odroczenia decyzji Sądu Najwyższego wyciągać negatywnych wniosków. Wręcz przeciwnie. Mamy już przecież liczne orzeczenia Sądu Najwyższego, Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, sądów apelacyjnych i sądów niższych instancji, w których sądy jednoznacznie stają po stronie konsumentów kredytobiorców, negatywnie oceniając zapisy umów kredytu denominowanego i indeksowanego do walut obcych. Na szczęście w nielicznych tylko przypadkach (głównie w sądach II instancji) sądy zawieszały postępowania właśnie ze względu na oczekiwaną uchwałę Sądu Najwyższego. Spodziewamy się, że sądy I instancyjne będą dalej prowadzić postępowania i orzekać wedle dotychczasowej linii, nie czekając na uchwałę Sądu Najwyższego bowiem nie ma absolutnie żadnych podstaw do tego, aby cokolwiek w tym zakresie miało się zmienić. Co więcej ostatni wyrok TSUE z 29 kwietnia 2021 r. oraz uchwała Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. stanowią dodatkowe, silne argumenty przemawiające za zasadnością roszczeń konsumentów kredytobiorców.

Reasumując, spodziewana uchwała Sądu Najwyższego i poprzedzające ją pytania I Prezes Sądu Najwyższego dotyczą tylko części argumentów, które podnoszone są w toku procesu z bankiem, którego przedmiotem jest umowa kredytu denominowanego/indeksowanego do waluty obcej. Uchwała Sądu Najwyższego dotyczyć bowiem będzie nieograniczonej swobody banków w ustalaniu kursów, jakie służyły bankowi do dokonywania przeliczeń zobowiązań zarówno banku, jak i kredytobiorców. W rzeczywistości jednak istnieje kilka innych argumentów do wykorzystania w takim procesie z bankiem, z których każdy samodzielnie przemawia za nieważnością takich umów. Takie argumenty w praktyce powinny i są przez sądy brane pod uwagę w pierwszej kolejności. Wśród takich argumentów jest między innymi argument o braku rzetelnej informacji ze strony banku na etapie zawierania umowy kredytu o ryzyku, na jakie kredytobiorcy byli „wystawiani” przed kilkadziesiąt lat trwania kredytu czy argument naruszenia zasady swobody umów – sprzeczności takiej umowy kredytu z istotą zobowiązania.

 

 

© Kancelaria Prawna Domino